Shah Rukh Khan

Sunrise · Wysłany: Sob 18:12, 17 Mar 2007 Temat postu:

Ajajaj. Mam mieszane uczucia co do tego filmu.

Baśń, owszem, piękna, ale ja nie przepadam za fantasy (jedynym wyjątkiem jest Potter xP). Film momentami dłużył mi się niesamowicie. Szczególnie początek. Nie mogłam doczekać się jakiejś iskry, która by mnie zaaferowała na tyle, że poderwę się z kanapy. No i doczekałam się. Szkoda, że pod koniec dopiero c(:. Iskrą było pojawienie się tego prawdziwego Kisny. No i co się z tym wiąże: poród Lachchi, sąd pastucha no i to zakończenie (któremu się notabene zaraz nieźle ode mnie dostanie;)). Fabuła filmu przed tymi wydarzeniami nie była dla mnie zbyt porywająca.
No więc oceniając pomysł na scenariusz: początek - bardzo średni, koniec - bardzo dobry!

Teraz gra aktorska. Rani była tu śliczna, Shah - hm, w tych wąsach mu ciekawie. Zagrali bardzo ładnie, bardzo ładną parę stworzyli i ogólnie na plusik. Występ Big B był też niesamowity. Jedna z fajniejszych scen.

Kolory i muzyka - super. Początek filmu, przeciętny pod względem fabuły, ukazywał cudowność Indii. Kolory, tradycje etc. Na scenografię aż się chciało patrzeć.

No i jeszcze to trefne zakończenie!
Ajć. Szkoda mi tego Kismy. Przyszedł sobie taki duch i zabrał mu wszystko! Majątek, rodzinę, żonę, miłość... Nieładnie, nieładnie

. Koniec filmu może wydawać się happy endem, ale dla mnie AŻ TAKIM happy endem nie jest. Bo Kisma zły nie był, żeby go tak karać. O.

I przepraszam wszystkich gorących fanów 'Paheli', jeżeli uraziłam swoją opinią. Mnie po prostu duch filmem nie zaczarował Mruga

.

Sonam

Moj ulubiony filmz Srk ! Piekny po prostu piekny !
Muzyka , stroje, cały ten nastrój .
Muahh

amara

Na poczatku gdy skonczyłam ogladac film to czułam lekki niedosyt bo sie oczytałam, że to fantazy indyjskie itp itd i spodziewałam się czegos "wybuchowego" i zaskakujacego strasznie.Fantazy bardziej mi sie kojarzyło z orkami i walce o, znajdywaniem pierscieni itp. A tu sie patrzę - po prostu piekna historia miłosna. I takie było pierwsze wrazenie. Potem zdałam sobie sprawe z tego że to BAŚŃ. I moje pierwsze skojarzenie było z lekka błędne. Teraz nie moge bez Paheli życ . Ogladałam go już chyba z 500 razy i nie mam dośc. Cudowny SRK świetna Rani, muzyka i stroje boskie a te laleczki co były duchami po prostu bezbłędne!! Piekna historia i taka inna. Jak SRK schował sie do tego worka tego pastucha to mi się od razu skojarzyło z Aladynem i Dżinem i myslałam ,ze sie źle skonczy. A tu ops! Happy End . No i ta piosenka na koncu . Powalające. Kocham ten film i polecam! Rozpisałam się wiec przepraszam <lol>

Lajo

Super, takich postów nam trzeba, konkretnych i na temat, wiec nie masz za co przepraszac Wesoly

izunia

Ja także uważam, że to fantastyczny film uwielbiam w nim wszystko od muzyki poprzez piękne stroje, krajobrazy do zabawnych scen takich np, jak czarowanie wielbłądów czy Rani między płatkami róż taki piękny film, który pozwala zatrzymać się przez chwile i cofnąć w czasie do pięknych historii kończących się haapy endem

Lajo

od jakiegos czasu zabieram sie do przypomnienia sobie tego filmu, wlasnie do tych bajkowych scen i barw najbardziej tęsknie

Oleńka

Niedługo będziesz miała możliwość. Podczas 4. biletu do bollywood będzie właśnie wyświetlany, a obejrzeć film na małym ekranie (w domu) a na dużym to jest różnica.

Deewana

No i w całości a nie od połowy hihih