Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ziajek
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Wto 13:30, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A Szaruk wygląda zabójczo!!!!!!!!!! :oops:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karo83
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Sob 9:35, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mohabbatein [2000] - wzruszający dramat z ciekawą kreacją Shah Rukha w roli nauczyciela muzyki.
Zgadam się z przedmówcami, że trzej główni bohaterowie filmu, uczniowie elitarnej szkoły, są niedopracowani, żaden nie ma w sobie nic na tyle charakterystycznego, żeby się nie mylili widzom [Uday Chopra, Jugal Hansraj i Jimmy Shergill]. Prawie cały film trzeba skupić się na ich osobach i myśleć który jest którym i który kogo kocha [w rolach dziewcząt Shamita Shetty, Kim Sharma i Pretti Jhangiani]. To utrudnia oglądanie, nie pozwala się skupić na innych osobach, a postacie Raja Aryana Malhotry [Shah Rukh Khan], jego nieżyjącej ukochanej narzeczonej Meghi [Aishwarya Rai] i surowego dyrektora szkoły i ojca Meghi, Narayana Shankara [Amitabh Bachchan] są bardzo interesujące. To właściwie oni tworzą cały film, opowiadają piękną miłosną historię z dramatycznym zakończeniem. Uczą widza, że w miłości nie ma żadnych warunków, że fakt, iż się kogoś kocha mawet po jego śmierci czyni człowieka szczęśliwym.
Film warty obejrzenia, z ciekawą ścieżką dżwiękową i Shah Rukhiem w okularach, które dodają mu klasy i powodują, że jest jeszcze przystojnieszy :-)
I bardzo podobało mi się przedstawienie święta Holi, choć uważam, że ciekawiej byłoby, gdyby panienki przyszłu w tradycyjnych strojach zamiast obcisłych białych mini i gorsetów ;-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lajo
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 10:35, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wczoraj ogladalam na rtlII i pomimo tego ze z dubbingu nic nie zrozumialam (a szkoda bo ciekawily mnie kwestie Srk i Ash) to film mi sie podobal tylko wtedy gdy wracano do wątku wiadomo kogo. Reszta bohaterow byla nudna co tu duzo gadac,a film jak na tyle watkow milosnych zbyt powolny i smutny. Ta rola Srk byla niezwykle dojrzala wedlug mnie i chociaz byl tak malo pokazywany to i tak przycmil reszte bohaterow sasasasa na poczatku nie wszytsko rozumialam, czy Ash umarla wkoncu czy nie,ale potem mnie oswiecilo.Tragiczna historia i smutna,ale dodala temu filmowi troche smaczku. Koniec filmu doprowadzil mnie do łez. Muzyka mila dla ucha a w szczegolnosci skrzypce w tle,doskonałe poprostu
Humko Humise słyszałam juz wczesniej bez ogladania wczesniej filmu i pokochalam ja na rowni z takimi hitami jak "Suraj...", "Bole...", "Heartbeat" itp. (z KHNH,K3G,KKHH,DDLJ). Za kazdym razem jak ją słysze to mi sie chce płakac ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
angik
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 10:39, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Sonia napisał: | ,a film jak na tyle watkow milosnych zbyt powolny i smutny. |
Racja, film który nazywa się "Historie miłosne" powinien aż kipieć emocjami, miłością itp. a tu nudy i nic się nie dzieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lajo
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 10:41, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
co za duzo to nie zdrowo /ciekawie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lajo
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 22:20, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ah i oh
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziajek
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Wto 19:49, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Napisałm lasce na blogu pare ładnych zdań...moze dotarło...
A żeby było na temat to Mohabbetein fajniutki film!!!!hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagna
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Śro 23:20, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
jejku...jakie słodziusie zdjęcia..kolejny film na liście do oglądnięcia...a ona robi się co raz dłuższa... :lol:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lajo
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 22:09, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
nie wiem czemu ale jak oglądam te fotki to chce mi sie beczeć (w dodatku w momencie w ktorym je tutaj zamieszczam słychac cudną piosenkę "Humko Humise") łeeee
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nashirah
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 12:58, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Okej, jestem świeżo po projekcji (no dobra, oglądałam w niedzielę) Mohabbateinu i chętnie podzielę się wrażeniami.
Film nie jest wybitny, a nauczyciel zmieniający otoczenie kojarzy mi się z wieloma holiłudzkimi produkcjami. Historia więc, jakby na to nie patrzeć, znajoma. Tylko że zaserwowana w troczeczkę inny sposób, bo bollywoodzki.
Końcówka troszeczkę gryzie się z resztą filmu, ale czego innego można spodziewać się po czymś takim? ;-)
Z minusów filmu na pewno wymienić trzeba... Szaruka i jego skrzypce. Błagam, niech on nie udaje, że gra. Kwiczałam za każdym razem, kiedy łapał za instrument. Szkoda, że się nie przyłożył i nawet tak mało obyta ze skrzypcami osoba jak ja nie mogła tego zdzierżyć.
A teraz plusy. Hm, jak dla mnie plusów jest dużo. Za największy można podać taki, że calutki film przepłakałam (oprócz momentów kwiku nad skrzypcami). Historia jest wzruszająca, a kiedy pojawia się Megha... no, kto się wtedy nie wzrusza? Scena z liściem Raja czy Rajem grającym na bębnie (tu przepiękna piosenka "Zinda rehti hain unki mohabbatein", moja ukochana)...
Ogromnym plusem jest muzyka. Jest świetna, motyw przewodni potrafi wryć się w pamięć jak motywy z takich filmów jak K3G czy KHNH.
Big B bardzo dobry, pasują mu role zatwardziałych tradycjonalistów. Sam Szaruk też niezły. No i te jego sweterki .
Ogółem Mohabbatein warto obejrzeć. Nie potrafiłam się w niego wczuć tak jak podczas KHNH czy Veer-Zaary, ale zdecydowanie umieszczam go na liście ulubionych bollyfilmów. Przez sentyment.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deewana
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Śro 13:25, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mnie tez sie szalenie podobal film, chociaz hmm Aish bardziej mi sie podobala w Dil Ka Rishta hmm :| ale ogolnie film smutny ale ladny Zamiesiac jesien...liscie beda spadac z drzew....a nóż na ktoryms bedzie cos pisac
|
|
Powrót do góry |
|
|
gudzia
Administrator
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city
|
Wysłany: Czw 0:00, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nashirah napisał: | Historia więc, jakby na to nie patrzeć, znajoma. Tylko że zaserwowana w troczeczkę inny sposób, bo bollywoodzki. |
W mojej głowie to już chybra trylogia: "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", 'Uśmiech Mona Lisy" i nasze "Mohabbatein". (Czy ktoś może zna jakiś inny tego typu filmy?) Każdy film repreznetuje trochę inne aspekty nauczania i jego problemy. Niestety Mohhabatein z tej trójki jest najsłabsze z powodu niedopracowanai uczniów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bhuvan
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Champaner
|
Wysłany: Nie 1:09, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Film strasznie nudny i przewidywalny. Marna kopia "Stowarzyszenia umarłych poetów". Najbardziej wkurzał mnie wątek trzech kumpli, którzy w tym samym momencie się zakochiwali, przechodzili kryzys w związku i wracali do swoich miłości. Szlag mnie trafiał kiedy oglądałem trzy identyczne sceny, tyle, że z innymi aktorami i w innej scenerii. Muzyka również nudna i irytująca. SRK jako nauczyciel-muzykant zupełnie bez polotu, a jego konflikt z dyrektorem w ogóle nie emocjonujący. Ogólnie chyba najgorszy obok "Karan Arjun" i "Deewana" film z SRK jaki widziałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deewana
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Sob 2:16, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mnie tam sie podobal, ash troche wydawala mi sie zimna, ale ogolnie w filmie ladnie sie prezentowala...krotko bo krotko ale w koncu jest czescią glownego wątku...:)mimo wszystko dla filmu - pozytywy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bene
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:11, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
sama nie wiem do konca co mam myslec o tym filmie , pewnie sie z emną nie zgodzicie ale ogladanie ciagle Big B w prawie kazdym filmie jaki mam troche zaczyna mnie draznic , no oczywiscie to nie ujmuje jego talentowie bo był swietny
Ash nie draniła mnie ale to pewnie przez to ze było jej tak mało
no i Uday którego nie cierpie reszta młodych( w przenosni) aktorów byla bardzo dobra i ich watpi bardzo ciekawe , bardzo podbał mi sie watek z młoda wdową .
SRK podobał mi sie taki stonowany i nie robiacy głupich min . Film w moim notowaniu jest dosć wysoko ale napewno nie trafi do pierwszej dziesiatki czegoś tu było jednak brak
+ za muzyke bardzo sympatyczna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|