Shah Rukh Khan

becia_001

wow...a moglam wczoraj na ten film isc do kina...szkoda ze wybralam inny buuu

bishi.evo

to on w kinie leci :shock: :shock:

Lulka

Leci, ale nie Dil se niestety tylko "Plan doskonały" Smutny

. Choć za to, że wybrali "CHAIYYA CHAIYYA" do czołówki filmu, ja już lubię jego twórców. Wesoly

ziajek

Jestem świeżo po oglądnięciu Dil se...
Jeszcze oobcieram łzy...Dlaczego to się musiało tak skończyć??!!!Do końca miałam nadzieję,że wszystko będzie ok....a tu klok Smutny

Film piekny!!

Lulka

Moim zdaniem musiało, bo z tej sytuacji nie było dobrego wyjścia. Za bardzo się wszystko pokomplikowało.
A nawiasem mówiąc najbardziej było mi żal Meghny jak na niej strój weselny i biżuterię przymierzały kobiety. Z jednej strony szczęście było na wyciągnięcie ręki, to ona mogła być tą panną młodą, a z drugiej strony była pamięć o nabliższych i pragnienie ich pomszczenia i świadomość, że szczęście jest nie dla niej.

Sansita

Oh..piosenki do filmu piękne a szczególnie ta, która miała decydujący wpływ na bieg wydarzeń..czyli Chaiyya Chaiyya. Ta piosenka ma nietypowy power w sobie i jest bardzo inspirująca. Pewnego razu urządziłam sobie z inną bolly fanką wiosenną wycieczkę takim wąskotorowym pociągiem Grey_Light_Colorz_PDT_17 , który przejeżdżał przez pola bodajrze łubinu, który tak pięknie kwitnie na żółto jak w wielu bolly filmach, np: w Veer Zaarze. Oczywiście podróż tym otwartym pociągiem odrazu skojarzyła nam się z SRK'owym tańcem w DiL Se Grey_Light_Colorz_PDT_15 .

Lenka

Film piękny, no cóż zakonczenie tragiczne, no ale lepiej pokazać prawdę niz piękny happy end. Muzyka wspaniała, wszystkie utworki rewelka. Coś w tej muzyce jest tajemniczego.

aralk

Podobało mi się. Nawet bardzo. Sama historia ujęła mnie za serce, a SRK jest w niej piekielnie przekonujący. Nie wiem czy widziałam go w bardziej wiarygodnej roli - pasuje do niej idealnie, że swoim śmiechem, płaczem, bezradnością i determinacją. Bardzo podobała mi się końcówka. Nie wyobrażam sobie innego zakończenia. Całość była zbyt prawdziwa, zbyt bolesna, aby ktoś mógł myśleć o końcu w stylu – żyli długo i szczęśliwie.
Muzyka świetna, znakomicie oddająca klimat filmu. Niekiedy poszarpana, niedopowiedziana, przeplatana dźwiękami gładkimi i kłującymi.
Ach, cały czas czuję między zębami ziarenka pisku i pył spod kół przejeżdżających samochodów Mruga

Świetny film. Na pewno jeden z pięciu naj.

becia_001

KUrde musze miec ten film...probowalam go raz sciagnac ale do dupy przestalo sie sciagac a mi sie czekac nie chcialo...ale zrobie kolejne podejscie bo musze go zobaczyc

becia_001

Jestem rozczarowana...po waszych zachwalaniach myslalam zee to bedzie super film ale sie rozczarowalam...podobalo mi sie co prawda ze byl o terrorystach i jak gral w nim SRK al e takto film naprawde nie przypadl mi do gustu...podobalo mi sie jeszcze pare piosenek a co do konca to bylam w szoku, myslalam ze beda ze soba i ona zrezygnuje z e swoich planow...a tu bummmmmmm....podobala mi sie takze rola Preity ..szkoda ze SRK wlasnie w niej sie nie zakochal Wesoly

Anaru

Mnie za pierwszym razem tez sie strasznie nie spodobal - bezsensowna gonitwa Szaruczka za nieciekawa panna, kiedy mial taka fajna narzeczona, niezrozumiale dla mnie decyzje mimo grozb, z krwawym efektem koncowym, piosenki byly bez tlumaczenia, wiec wydawaly mi sie takie poetycko, malarsko piekne, ale zupelnie oderwane od tresci... a zakonczenie to juz nie mowie, tym bardziej, ze nie mialam pojecia, ze sie tak skonczy...

Nie tykalam tego filmu chyba ze 2-3 miesiace, do czasu prosby jednej dziewczyny o napisy, ktore wiedzialam, ze sa czasowo zupelnie niedopasowane - wtedy sie dobralam, poprawialam zdanie po zdaniu, bo kazde trzeba bylo przesunac w ktoras strone, poprawialam zle merytorycznie tlumaczenia (czasem o odwrotnym znaczeniu niz mialo byc w zalozeniu), a jak jeszcze moja siostra dotlumaczyla porzadnie piosenki, to stwierdzilam, ze film ma w sobie to cos i ze jest swietnie zagrany... W
efekcie awansowal na jeden z moich ulubionych. Na dodatek uwielbiam 2 piosenki "Ae Ajnabi" (te teskna grana w radiu) i "Satrangi Re" (te szalona, kolorowa o siedmiu odcieniach milosci), za nimi dopiero plasuje sie efektowna "Chaiyya Chaiyya", ktora mnie podbila od poczatku - to sa moje 3 ukochane piosenki z tego filmu ;-)
Tylko stwierdzilam, ze Manisha nieszczegolnie zwiewnie i tanecznie sie rusza w tych piosenkach, w odroznieniu od Szaruczka, ktory w Satrangi Re wydawal sie nie miec kregoslupa...

Nie jest to film latwy, nie jest przyjemny, zreszta filmy z terroryzmem w temacie zazwyczaj nie sa slodkie. Jest zupelnie inny w stylu od wiekszosci szarukowych slodkich, romantycznych, familijnych filmow, ale mnie sie (wlasnie za tym drugim razem, kiedy sie skupialam na kazdym zdaniu i na kazdej scenie) strasznie spodobal.
A dodatkowo ma niesamowite zdjecia i niesamowite, przepiekne krajobrazy. I na dodatek to jedyny film, w ktorym Manisha Koirala naprawde mi sie podobala - w Guddu (ten film z oczami w roli glownej) np wygladala ohydniascie (moim zdaniem) w tej gigantycznej tapecie na pysku... No i SRK zagral swietnie. Co nie zmienia faktu, ze takie milosne opetanie pozostaje dla mnie nadal rzecza niezrozumiala... ;-)

Polubilam to za malo, ja BARDZO BARDZO polubilam ten film, a piosenki to byl czas, ze sluchalam cofajac sobie po kilka razy... Tylko ta zareczynowa mi sie tak srednio podoba, ale ja w ogole nie przepadam za Lata Mangeskar (tak sie pisze?), szczegolnie dubbingujaca mlode aktorki...

becia_001

Nie wiem moze poprostu potrzebuje jeszcze czasu zeby sie do niego przekonac Mruga

marta84

A mnie Dil se bardzo podobało. Tylko mam jedno ale dotyczące zakończenia. Myslałam jednak, że to sie skończy szczęśliwie ale okazało się inaczej... A szkoda....

Jagna

marta84 właśnie pozbawiłaś mnie przyjemności oglądania Smutny

oznaczajcie jakoś spoilery!

angik

Muzyka w tym filmie jest przepiękna. Na początku wydaje się dziwna, ale potem chce się jej słuchać więcej i więcej. I coraz ięcej rozumiem i coraz więcej małych niuansów w niej dostrzegam. Naprawdę przepiękna.