Shah Rukh Khan

Bene

oczywiscie ze cały wątek smierci Tiny jest naciagany i to strasznie ale komu to przeszkadza Wesoly

przeciesz musiało byc dramatycznie Wesoly

becia_001

Jak naciagany?? ja tam nic do niego nie mam...

angik

Ja też nie widze żeby byl naciągany. Napewno widziałam bardziej naciągane sceny. choćby ta, kiedy mała Anjali dzwoni do starszej Anjali, i słyszy całą rozmowę, o obozie, nauce tańca i śpiewu.

Bene

janse kobieta umiera ma niby krwotok wewnetrzny ale ma tylko kroplówe ... ale takie ejst kino bollywood niekomu to nei rpzeszadza no chyba ze jesteś fanem ostrego dyżuru Mruga

Chandi · Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

a niech sobie naciagaja i tak je przeciez kochamy :lol:

becia_001

Ich sie nie da nie kochac hehe:P

ziajek

to prawda...nie da sie ich nie kochać...
swoja droga to nie tylko takie naciagania są w filmach bollywoodzkich....więc nie ma sie czego czepiać Wesoly

becia_001

Własnie obejrzalam kolejny raz ten film...poprostu nie da sie go nie kochac..jest w nim duzo radosci jak i smutko...poprostu go ubustwiam...moglabym wymieniac swoje ulubione sceny z tego filmu ale wtedy chyba bym strescila caly film...bo nie ma sceny ktora by mi sie nie podobala ...i jeszcze ten soundtrack mniami mniami...za kazdym razem gdy ogladam ten film lubie go coraz bardziej

neczka · Dołączył: 01 Mar 2006 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

nie da się ich nie uwielbiać, ale po każdym filmie mam pewien niedosyt,że nie ma zbyt wielu scen jak już się zeszli i są razem. Może trochę jest w K3G a reszta? i potem sobie człowiek sam dorabia kolejne części.

Bene

bardzo mi sie podoba ta fotka Wesoly

Lenka

No fajnie, niby komedia, ale nie wiem dlaczego ja zawsze i tak wyciskam łzy, oni potrafią dotrzeć do serca ludzi tak bardzo wrażliwych jak ja. Dla mnie rodzina i miłość to sens życia i dlatego tak szybko się wzruszam.

aralk

To jestem człowiekiem zakochanym Wesoly

Dawno żaden film nie spodobał mi się tak bardzo. I bardzo dawno nie płakałam tak na filmie. Istne szaleństwo. Dyrektor szkoły rozłożył mnie na łopatki, a już jego spanie z ochraniaczem na oczy nasuniętym na stopy, czy wchodzenie po drabinie sprawiało, że wyłam.
Pewnie gdybym zastanowiła się to wynalazłabym masę rzeczy naciąganych, takich, które można byłoby lepiej rozegrać, ale nie mam na to ochoty. Przyjmuję ten film w całości, z morzem płynących łez, kroplówką wypełnioną czymś czerwonym (krew? hmm, choć to na transfuzję nie wygląda), serią pomyłek i bardzo wyrozumiałym narzeczonym. Podoba mi się taki jaki jest. Pełen humoru, dobrych myśli, ciepłych emocji z wymarzonym zakończeniem. Z muzyką brzmiącą w uszach po zakończeniu. Nie ma nic lepszego na paskudną pogodę za oknem i masę pracy jaka mnie jeszcze czeka.
Mam wrażenie, że gdyby ktoś przeniósł tę opowieść na grunt hollywood, to powstałaby kolejna komedia romantyczna, która zrobiłaby światową karierę.
Moja ulubiona piątka filmów zaczyna pękać w szwach Mruga

gudzia

Ta ten film nawet z pomyłkami w wpadkami nie traci na swojej wartości.

ziajek

Kiedy oglądałam go poraz pierwszy muszę wam powiedzieć że wcale nie zwracałąm uwagi na wpadki...Od początku sie nim zauroczyłam!!!Zresztą nie tylko ja Wesoly

becia_001

Oj masz racje ...nie tylko ty...ja kocham ten film...jest w pierwszej trojce moich ulubionych filmow