Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
becia_001
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 0:08, 19 Lis 2006 Temat postu: Madhoshi (2004) |
|
|
Mowie wam jaki numer odwalilam hehe:) Zamiast najpierw obejrzec 1 czesc filmu obejrzalam druga hehe:) ale to wszystko przez to ze czesci byly zle podpisane. Ja glupia sie oczywiscie nie skaplam wiec tak ogladalam se tak film myslac ze tu jeszcze godzinka do konca i moze jeszcze cos sie ciekawego wydarzy a tu nagle napisy mi wyskakuja. Uwierzycie?? Poprostu boki zrywac...Teraz oczywiscie musze nadrobic straty i obejrzec poczatek filmu hehe Ciekawe jak sie skonczy??
A tak o filmie mowiac...to coraz bardziej lubie Bipashe.Ma talent dziewczyna.
Pojawil sie tez w tym filmie pewien aktor ktory mi przypadl do gustu ale niestety nie moge spamietac jak sie pisze jego imie i nazwisko (dosc skomplikowane)
No dobra to teraz lece dokonczyc film, a wzasadzie go zaczac hehe:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
wnuczek
VIP
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 0:16, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Beciu obsada wyglada tak
:arrow: Shweta Tiwari :Tabassum
:arrow: Bipasha Basu :Anupama Kaul
:arrow: Smita Jaykar :Pani Sumitra Kaul, mama Anupamy
:arrow: John Abraham (IV) :Aman
:arrow: Rajeev Verma :Pan Kaul, ojciec Anupamy
:arrow: Priyanshu Chatterjee :Arpit Oberoi
Beciu tobie zapewne chodziło o Priyanshu Chatterjee
Tutaj macie pare plakatów
Wiadomości zaczerpnięte z [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
becia_001
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 1:19, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dokladnie Jarek chodzilo mi o Priyanshu Chatterjee Nie powiecie przeciez ze nie ma czegos w sobie??
ale do filmu wracajac...wlasnie skonczylam ogladac poczatek filmu hehe:) no i niestety taka prawda ale stracilam elememt zakoczenia jaki jest w tym filmie. Jest dobry ale moglby bys jeszcze lepszy. Na nastepny raz wezme i sie upewnie czy napewno zaczynam od pierwszej cd
Ale naprawde jak mozna bylo tego nie zauwazyc ze sie oglada 2 cd, to chyba tylko ja tak mam
Standartem bedzie jak powiem ze muzyka byla fajna.
Polecam ten film. A w szczegolnosci ze wzgledu na aktorow:)
Off topic: Jarek swietny avatarek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 19:08, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Becia, czy naprawdę zachwyciłaś się tym dziełem? :shock: W rankingu najgorszych gniotów ever to jest mój numero uno. :-D Bips wiecznie jęcząca, szczególnie w drugiej cześci, jej fatalne aktorstwo, słów brakuje, by opisać jej żałosne wyczyny. Sori, ale w duecie z Priyanshu Chatterjee wyglądała okropnie, oboje zresztą. Ten żałosny taniec w pieśni tytułowej doprowadził mnie do łez.
Namiętna scena z Jaśkiem i jego body nie są w stanie ukryć kompletnego dna, żenady całkowitej, koszmaru okrutnego jakim jest to dzieło. Jego wejście na stacji i historia tajnego agenta to było przednie. Nieźle się ubawiłam. Ogólnie to często padałam ze śmiechu, ale częściej byłam zdezorientowana i bezradna wobec tak fatalnej szmiry. Nie myślałam, że przeżyję seans i wytrwam psychicznie oglądając coś takiego. Warto jednak z tym dziełem się zapoznać. Dla amatorów mocnych wrażeń. Chociaż płonę do Jasia to otwarcie przyznaję: to było coś strasznego. Z wyjątkiem sceny intymnej oczywiście i wejścia Jaśka na dworcu. :-D Chłopak super prezentuje się w obcisłych dżinsach. :-D
Pana Chatterjee można jeszcze podziwiać np. w pięnej opowieści o trudnej miłości czyli Dil Ka Rishta z Ash i boskim Apollem czyli Arjunem Rampalem. :-D Zaczynał jako model. Uwaga, jest rozwiedziony. :twisted: Rocznik 1973.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
becia_001
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21:21, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ja gdzies napisalam ze sie nim zachwycilam?? Spodobal mi sie ale zebym go do Oskara nominowala to napewno nie. A co do Bipashy wlasnie tej "krzyki" mi sie podobaly. Pokazala ze swietnie potrafi odegrac wariatke bo wkoncu nia byla w tym filmie i Laro kochana dlatego tak "krzyczala" zeby jej postac byla bardziej wiarygodna. Niestety to bardzo smutne ale osoby chore psychiczne maja napady szalu. Co do "Jaśka" hehe (skad sie wzielo to przezwisko?? ) zagral swietnie, no i jak powiedzialas " Chlopak swietnie prezentuje sie w obcislych dzinsach"
A no i musze jeszcze raz zaznaczyc ze ogladalam go w innej kolejnosci niz ty i inni
A co do Priyanshu Chatterjee zgadzam sie ze nie pasuje do Bipashy ale z Ash w Dil Ka Rishta bardzo do siebie pasowali
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 22:31, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Do Oscara to dzieło to rzeczywiście nie nadaje się, ale do Złotej Maliny jak najbardziej. :-D
Jasiek, to oczywiste. Przecież nadał sobie imię John, jego prawdziwe imię to Farhan. A John to Jan czyli Jaś, Jasiek itd. :-D
Tak, Priyansu rzeczywiście lepiej wypadł z Ash w Dil Ka Rishta. Zdecydowanie. Brrr, scena z operacji plastycznej mi się przypomniała. Magicy są wśród chirurgów indyjskich. Wyszedł im UWAGA SPOILER drugi Jaś, wypisz wymaluj, łącznie z kolorem ocząt, głosem i owłosieniem. :-D Kocham to dzieło za mega dawkę nonsensu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
becia_001
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 0:56, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No to domyslilam sie ze Jasiek jest od Johna, ale czemu akurat Jasiek?? Nie chcialabys chyba zeby mowili na ciebie Larunia ( to tak dla przykladu ) O i zeby nie bylo ja poprostu czasami lubie zadac glupie pytanie
A co do operacji plastycznej Priyansu to tutaj troche przegieli, ale czego sie nie wybaczy Bollywoodowi??! hehe;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 20:42, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Becia, nazywam go, nazywamy na bollynecie, Jaśkiem czy Jasiem kochanym z sympatii wielkiej. No dobrze, przyznam się. Mam obsesję lekką na jego punkcie. :oops: :lol: Może nawet więcej niż lekką, za całej jego filmografii nie oglądałam tylko 2 filmów plus oczywiście 2 premier grudniowych czyli Baabul i Kabul Express. Wychodzi więc na to, że fanką jego wielką jestem. :-D
A dzieła w rodzaju Madhoshi kocham, uwielbiam takie koszmarki, które przewiercają mi mózg i obrażają moje odczucia estetyczne, ale jednocześnie relaksują niesamowicie też. :-D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|