Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lulka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 15:10, 10 Kwi 2006 Temat postu: Koi... Mil Gaya (2003) |
|
|
Obejrzałam ostatnio ten film i wpadłam w zachwyt. Hrithika Roshana miałam do tej pory za przystojniaka, który świetnie tańczy, a jako Rohit zachwycił mnie jako aktor. Świetnie zagrał człowieka opóźnionego umysłowo, to jego naiwne spojrzenie i szczery uśmiech. Po prostu zagrał kapitalnie. I Preity Zinta jako Nisha była wspaniała. Stworzyli świetny duet. No i uroczy kosmita Jadoo, cudny i sympatyczny. No i komiczny jak zawsze Johnny Lever, jako dobroduszny w gruncie rzeczy policjant. Scena gdy wybijał sobie szyby zamiast otworzyć okna, kapitalna. Świetne piosenki w pięknej scenerii górskiego miasteczka. Nie wiem czy ktoś się ze mną zgodzi, ale ten chłopiec w tej śmiesznie zawiązanej chustce to chyba ten sam, który w KKHH liczył gwiazdy. Kojarzę go głównie dzięki tej chustce/czapce, ale wydaje mi się, że to on.
Ostatnio zmieniony przez Lulka dnia Czw 10:09, 13 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
gudzia
Administrator
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city
|
Wysłany: Pon 16:46, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ci przyjaciela Rohita byli cudowni. Tacy prawdziwi przyjaciela, którym nie przeszkadzało kalectwo Rohita. Sympatyczna paczka, która wszytko robi razem. Jak ktoś ma problem to wspólnie go rozwiązują.
Piosenak dyskotekowa pokazała prawdziwe umiejęności tanczne Roshana.
Muszę przynać, że jak zobaczyłam ich klasę o profilu komputerowym to zdębiałam! Tam każdy uczeń ma własny komputer na szkolnej ławce! U na sniby sa profile informatyczne, ale wtedy tylko zwiękoszona jest ilość godzin inormatyki. Przeważnie ta informatyka jest w sali, gdzie jest około 10 komputerów i to nie takich wcale nowych. Daleko nam do standardu Koi Mil Gaya
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chandi
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:09, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Do HRithika przekonalam sie juz po obejrzeniu Misji Kaszmir.
W tym filmie udowodnil ze nie tylko swietnie tanczy ale i dobry z niego aktor. Chlopczyk w chustce to jednak chyba nie ten sam co w KKHH
|
|
Powrót do góry |
|
 |
becia_001
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 12:32, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hrithik udowodnil juz w innych filmach ze swietnie tanczy...a w tym filmie pewnie udowodnil ze co do jego zdolnosci tanecznych nie ma zadnych watpliwosci (pewnie poniewaz nie widzialam tego filmu)    
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:23, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Koi mil gaya ...
Co do Hrithika - że umie tańczyć widać w każdym jego filmie. Tu pokazał, że nie jest tak, jak niektórzy mówią, że ma tylko ładną buzię (pięęęknąąą ma) i mięśnie, ale też może zagrać chłopaka opóźnionego w rozwoju i idzie mu świetnie. Może dlatego wolę pierwszą część, z drugiej właściwie najbardziej piosenkę w dyskotece. Kosmiczny mecz jakoś mnie nie porwał
No i w parze z Preity są bardzo dobrzy, chociaż wolę ich w Mission Kashmir - tam mnie autentycznie ciarki przechodzą, jak oglądam.
A Jadoo jest super:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aralk
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:03, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cały film jest super
Świetna dawka dobrego humoru, trochę nauki, zabawa, przyjaźń i miłość. Przyznam, że gdyby nie sceny przemocy wobec Rohita to z chęcią pokazałabym film młodszym domownikom. A tak, będa musieli jeszcze trochę poczekać Do Hrithika nie trzeba mnie było szczególnie przekonywać, choć widziałam go tylko w K3G. Tutaj spisał się znakomicie i jedyne co mogę zrobić, to sięgnąć po jego kolejne filmy
Nie znam pewnie byt wielu aktorów bolly, ale nie wyobrażam sobie kogoś innego w roli Rohita. Nie wiem czy któryś z "topu" byłby w stanie wpasować się tak w postać jak udało się to Hrithikowi.
Jest przystojny? Pewnie, że jest
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karo83
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Nie 6:43, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Koi... Mil Gaya [2003] - wzruszająca opowieść o kosmicie i jego ziemskich przyjaciołach.
Rohit [Hrithik Roshan] jest opóźnionym w rozwoju nastolatkiem z mentalnością dziecka. W życiu codziennym spotka się z nietolerancją i niezrozumieniem jego potrzeb. Ma tylko kilku oddanych przyjaciół - dzieci ze szkoły do której uczęszcza. Aż pewnego dnia spotyka na swojej drodze dziewczynę, która okazuje mu wiele życzliwości. Do czasu aż niewielkich rozmiarów kosmita, któremu Rohit udzielił schronienia, zmienia bohatera w pewnego siebie, przebojowego młodzieńca który zakochuje się we wsponianej dziewczynie - Nishy [Preity Zinta]. Czy ona jest w stanie pokochać prawdziwego Rohita? Czy magia którą działa kosmita straci swą uzdrawiającą moc?
Opowieść o przybyszu z innej planety i jego kompanach bardzo mi się podobała. Hrithik dobrze wypadł w swojej roli, Preity także odegrała swoją nieźle. Muzyka była przyjemna, poza partiami śpiewanymi przez ufoka ;-)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
becia_001
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 1:28, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No i w koncu obejrzalam ten film...powinnam zostac zbesztana za to ze go wczesniej nie widzialam...wzbudzil we mnie wiele emocji....radosc, smutek i zlosc....chcialabym zeby kazdy film taki byl...rola Rohita byla wrecz stworzona dla Hrithika a rola Nishy dla Preity poprostu nie wyobrazam sobie kogos innego w tych rolach....Hrithik pokazal ze jest naprawde dobrym aktorem no i oczywiscie tancerzem...przekonal mnie naprawde ale to naprawde do sibie po tym filmie...to jego oddanie dla Jadoo i to ze nie patrzyl na to ze znow bedzie taki jak dawniej jak odesle Jadoo do domu poprostu super...no i jeszcze Jadoo o swoim dobrym sercu ktory sprawil ze Rohit stal sie zwyklym chlopakiem...muzyka swietna no i oczywiscie nie moge zapomniec o malych przyjacielach Rohita, to byli naprawde dobrzy przyjaciele, zawsze stawali w jego obronie i trzymali sie z nim mimo tego ze byl taki jaki byl...i jeszcze to ze nie wydali Jadoo, szczerze to myslalam ze go wydadza ale na szczescie sie pomylilam...o i jeszcze ten mecz kosza Dzieciaki i Rohit kontra zespol Raja to bylo cos przesmiesznego...wogole jak juz pisalam wczesniej doznalam chyba wszystkich uczuc pod czas ogladania filmu....film naprawde warto zobaczen i nie ma na co czekac
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ziajek
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pią 14:11, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też troszkę pozno widziałam ten film....ale wkońcu miałam okazje te moje zaległości nadrobić...I dobrze bo film świetny.Rola Hrithika hmm myśle że zgrał to na 5 z dużym plusem..ten jego usmiech do tej pory mam przed oczami!!!hahah
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wnuczek
VIP
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 7:23, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ojej jak przeczytałem wasze wszystkie wypowiedzi to aż się boje napisac swojej. Jedan chce zaznaczyc na poczatku że fakt iż istnieje takie cos jak odmiennośc zdań czyni swiat kolorowym i ciekawym Mnie osobiście ten film nie przypadł do gustu. Nie mówie jednak że jest całkowicie do "bani" jednak nie zamierzam go ogladac po raz drugi. Ale nich nikt nie waży mi się zniechecić do ogladania tego filmu po przeczytaniu mojego postu bron Boże. Mimo że mi sie nie podobał to zachecam do obejrzenia go aby wyrobić właśną opinie a nie bazowac na czyjejś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gudzia
Administrator
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city
|
Wysłany: Sob 11:09, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wnuczke nie krępuj się wyrażać swojego zdania. Jak można zauwarzyć ja też mam odmienne zdanie i nie boję się tego ujawnić. Trzeba wyrażać swoje osobiste opnie, a nie czegoś pod publikę.
Koi Mil Gaya jest dla mnie zbyt podobny do E.T. ale pomimo tego został bardzo dobrze zrobiony.
Ja pamiętam jak kiedyś dawno tłumaczyłam i suatwiałam napisy, bo miałam jakąś dziwną wersję. Niestety podczas oglądania musiałam mimo tego przesuwać napisy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rożek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:22, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie się film spodobał Za pierwszym razem, gdy go oglądałam był po prostu przyjemnym filmem. Wróciłam do niego po "Krrish" i jakoś inaczej do niego podeszłam. Rohit jest taki sympatyczny. Uśmiechałam się przez pół filmu. Najlepszą piosenką jest "Idhar Chala", a Rohit na imprezie wymiata!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisha
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Nie 23:49, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
aaa ja kocham ten film Hrithika,reity a najbardziej Jadoo
film cudowny,niesamowity,opowiadający częściowo o zwyczajnych problemach czy o sytuacjach,które dzieją się w zwykłym świecie :)Oczywiście nie mam tu na mysli postaci Jadoo
cudo,cudo cudo
muzyka śiwetna i znowu same ochy i achy ,ale na prawdę jestem zachwycona tym filmem,oglądanym notabene do 4 nad ranem
goraco poelcam tym,którzy jeszcze nie oglądali
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oleńka
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 20:11, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Film jest super. Bardzo mi się podobał i chętnie do niego wracam. Po obejrzeniu LAKSHY miałam mieszane uczucia do Hrithika ale teraz już wiem że jest bardzo dobrym aktorem. A co do Preti to to mogę już powiedzieć że ona może grać każdą rolę. Wracając do filmu to bardzo mi się podoba muzyka i krajobraz w tym filmi. Jednak najbardziej w filmie podoba mi się wątek przyjażni między człowiekiem upośledzonym a zdrowymi ludzmi a zwłaszcza dziećmi. Jadoo słodki mały stworek. FILM OCENIAM NA 6
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gosiag
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:19, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a teraz ja cos dodam...
otoz... film ogolnie mi sie podobal, bardzo ciekawie przedstawil to jak ludzie, rozniacy sie od normalnej masowki, sa traktowani przez te masy... widac jak jest im ciezko i gdyby nieliczni ludzie, ktorzy nie sa egoistyczni i chca zawierzec z nimi przyjazn, pomagaja im w przetrwaniu...
nie podobala mi sie tylko ta scena meczu koszykowki... jakos zbyt sztucznie ona wygladala, wg mnie mogliby wysoko skakac, ale nie do przesady... poza tym malym drobiazdzkiem to wszystko raczej ciekawe i warte obejrzenia bylo Grey_Light_Colorz_PDT_15
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|